NEDA – ukryty klejnot Peloponezu
Trafiliśmy tu późnym popołudniem, gdy słońce zmierzające ku zachodowi oraz otaczające nas wysokie zbocza gór rzucały już cień na wąwóz, wzdłuż, którego płynie wartka rzeka Neda.
Do całkowitego zachodu słońca było niewiele czasu, z tego powodu nerwowo zerkałam na GPS, zastanawiając się „czy oby na pewno zmierzamy we właściwym kierunku?”. Gdzieniegdzie pośród skał znajdowaliśmy narysowane strzałki z wyznaczonym kierunkiem do raju. Ze wszystkich stron dobiegał szum rzeki, ale w głębi, gdzieś pomiędzy górami, było słychać donośne dudnienie wody rozbijającej się o skały. To tam!
To, co ukazało się naszym oczom przerosło nasze oczekiwania. Staliśmy przed rajskim wodospadem, który mieni się wszystkimi odcieniami błękitu. Wszechobecny turkus spadający ze stromych zboczy skał w otoczeniu intensywnie zielonej i bujnej roślinności sprawia, że to miejsce wygląda jak z bajki. Pełno tu porastającego skały mchu, paproci i różnego rodzaju bluszczu. Dodatkowo mały most zawieszony tuż nad taflą krystalicznie czystej wody, dodaje temu miejscu jeszcze więcej romantyzmu. Ten zaskakująco piękny krajobraz sprawił, że zapomnieliśmy o czasie.
Dalej ścieżka prowadzi do jeszcze bardziej magicznego miejsca, w którym nadal czuć obecność nimfy wodnej, która być może skrywa się za konarem zwalonego drzewa… Według greckiej mitologii, gdy Rea urodziła Zeusa, oddała go nimfie o imieniu Neda, by uchronić go przed swym mężem Kronosem. Nimfa Neda karmiła małego Zeusa i kąpała go nad rzeką Lykeo, która później otrzymała nazwę Neda.
Wyżej znajduje się drugi, fenomenalny i jeszcze większy, bo 20-metrowy wodospad, który potrafi zahipnotyzować swym pięknem, a stojąca obok ławka cicho zachęca, by na niej przysiąść i w samotności celebrować tą chwilę przy kojącym szumie wody.
To niezwykłe miejsce jest jednym z niedocenionych i najlepiej ukrytych „perełek” Peloponezu. Do Wodospadów Neda dostaliśmy się jadąc z gór, gdyż wracaliśmy z Bassaj, gdzie pośród gór schowana jest świątynia Apollina Ekipuriosa. Φιγαλεία była ostatnią wioską na naszej trasie i stąd jechaliśmy na przemian drogą szutrową i betonową, aż do starego kamiennego mostu, który zapowiada początek pieszej wędrówki. Następnie udaliśmy się na spacer wąską ścieżką prowadzącą nad urwiskiem, wzdłuż, którego głośno płynie rzeka.
Wzdłuż rzeki Neda organizowane są spływy kajakarskie oraz trekking z przewodnikiem górskim. Na całkowite przejście szlaku potrzeba całego dnia, podczas wędrówki wielokrotnie trzeba przekraczać koryto rzeki, czasami nieuniknione jest nawet przepłynięcie.
Do Wodospadów Neda prowadzi kilka tras, druga bardziej popularna zaczyna się w wiosce Πλατανιά. To miejsce wpisało się na naszą listę „TOP 10 najpiękniejszych miejsc Peloponezu” i z pewnością nie raz tu powrócimy. Dajcie znać, jeśli Wy również chcecie jechać z nam, z przyjemnością odkryjemy przed Wami miejsce, które z pewnością skradnie Wasze serca.
Jeden komentarz
Grażyna Knor
Czytam wszystkie wpisy dotyczące Peloponezu.Mamy w planach na przyszły rok ,a właściwie to już postanowione Dwa tygodnie(z naciskiem na 3) samodzielnie, samochodem.