Moschari kokkinisto
Gdy po raz pierwszy przyjechałam do Grecji była to pierwsza mięsna potrawa, którą zjadłam i która zawróciła mi w głowie do tego stopnia, że szybko odeszłam od moich upodobań „wegetariańskich”. Miękkie, soczyste mięso, którego włókna delikatnie rozchodziły się pod widelcem i do tego gęsty, aromatyczny sos pomidorowy mmmmm… czego chcieć więcej?
Wołowina w sosie pomidorowym, bo o niej mowa jest daniem niezwykle prostym, samo się robi, jedynie, od czasu do czasu należy zaglądać kontrolnie do garnka, czy oby sos nie wyparował i czy danie należy uzupełnić wodą. Musimy mieć na uwadze, że jak to przy mięsie wołowym i wszelakich gulaszach mięso potrzebuje sporo czasu by zmiękło.
Składniki:
- 1 kg chudej wołowiny
- ½ filiżanki oliwy z oliwek
- 1 duża cebula
- ½ szklanki czerwonego wytrawnego wina (opcjonalnie)
- 1 puszka pomidorów bez skórki (400 g)
- sól
- pieprz
- 2 liście laurowe
- goździki
- ziele angielskie
- woda
Przygotowanie:
- Mięso kroimy na porcje i przyprawiamy solą i pieprzem. Cebulę drobno kroimy i smażymy razem z mięsem na oliwie, aż mięso się zarumieni z obu stron.
- Gasimy winem i mieszamy. Następnie dodajemy liście laurowe, goździki, ziele angielskie oraz pomidory, mieszamy.
- Uzupełniamy 2 szklankami wody, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu, aż mięso zmięknie (około 1,5 h). W międzyczasie, jeśli zajdzie taka potrzeba, dolewamy wodę.
Można serwować z frytkami, puree – tak jak na zdjęciu, ryżem lub makaronem spaghetti (obficie posypane tartym żółtym serem). Wołowinę można ugotować z ziemniakami, wtedy nazywa się ją moschari kacarolas me patates, ale ten przepis podam Wam przy kolejnej okazji 🙂
Tymczasem życzę Wam smacznego 🙂