Spanakopita Dip, czyli dip szpinakowo-serowy
Spanakopita Dip posiada cały smak zawarty w tradycyjnej Spanakopicie. Jest to gorące danie, serowo-kremowe i niesamowicie pyszne. Jest to doskonała przekąska, ale może też posłużyć jako główne danie. Dip „spanakopita” nie jest zapiekany w cieście filo lub francuskim, ma za to mnóstwo dodatku sera, który zapieczony w piecu tworzy chrupiącą wierzchnią warstwę. Jest to świetny dip do chlebka pita, świeżego pieczywa, bagietki, paluchów pszenicznych lub do warzyw.
Sładniki:
- około 700 g szpinaku (świeżego lub mrożonego)
- ½ filiżanki oliwy z oliwek
- duża cebula
- 4-5 ząbków czosnku
- 400 g kremowego serka (około 20% tłuszczu)
- 150 g sera feta
- 125 g sera mozzarella
- około 50 g żółtego tartego sera
- koperek, najlepiej świeży, około 3 łyżki posiekanego
- ćwiartka papryki
- ¼ łyżeczki pieprzu
- ½ łyżeczki soli
- szczypta pokruszonych płatków chili lub mielonej pikantnej papryki
- opcjonalnie: pietruszka, szczypiorek, oregano, bazylia
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzewamy do 220°C.
- Przygotowujemy głęboki rondelek. Obieramy i kroimy drobno cebulę, podsmażamy na oliwie aż zmięknie i się zezłoci. Paprykę kroimy w kostkę
i smażymy z cebulą. Dodajemy obrany i drobno posiekany czosnek
i podgrzewamy przez chwilę. - Jeśli używamy świeżego szpinaku o dużych liściach, należy go umyć i posiekać (szpinaku „baby” nie trzeba kroić). Szpinak wrzucamy do rondelka i dusimy, aż zmięknie. Jeśli używamy mrożonego to smażymy do momentu, aż się całkowicie roztopi, a większość wody wyparuje.
- Ściągamy z ognia i dodajemy przyprawy oraz koperek.
- Następnie dodajemy kremowy serek, dobrze mieszamy Kruszymy do szpinaku fetę. Mozzarellę kroimy na kostkę i dodajemy do reszty.
- Całość przekładamy do naczynia żaroodpornego, wygładzamy powierzchnię i posypujemy tartym serem.
- Wstawiamy do piekarnika na 25 minut. Warto na sam koniec, na zaledwie 2-3 minuty, ustawić opcję grill/góra, by ser przybrał bursztynowego koloru.
- Wyjmujemy z piekarnika i studzimy przez około 15 minut przed podaniem, inaczej łatwo można poparzyć sobie podniebienie. Ten czas można wykorzystać na podgrzanie chlebków pita, w już i tak rozgrzanym piekarniku.
Kali oreksi!