Gemista me kima
Ostatnio podzieliłam się z Wami przepisem na najbardziej popularne danie wegetariańskie w Grecji, czyli gemista. Dzisiaj czas na rozszerzoną wersję, która mi osobiście bardziej smakuje, czyli warzywa faszerowane mięsem mielonym i ryżem.
Te świeże, pieczone warzywa z aromatycznym nadzieniem to danie sezonowe, to smak lata, dlatego najlepiej jest je przygotowywać właśnie w tym czasie, gdy mamy je prosto z ogródka. Jeśli użyjemy warzyw kupionych z supermarketu, w środku zimy, to gemista nie będą już takie soczyste i orzeźwiająco pyszne.
Składniki:
- kilka sztuk pomidorów i papryk (o różnych kolorach)
- cebula
- por (jeśli nie mamy, możemy użyć więcej cebuli)
- 2-3 ząbki czosnku
- 400-500 g mielonego mięsa (najlepiej wołowego)
- 250-350 g białego ryżu (najlepiej do risotto)
- 400-500 g ziemniaków
- 100 ml białego wytrawnego wina
- woda
- kostka rosołowa lub rosół
- oliwa
- sól
- pieprz
- cukier
- po pęczku: mięty, koperku i natki pietruszki
Przygotowanie:
- Zaczynamy od umycia i oczyszczenia wszystkich warzyw. Ilość użytych przez nas pomidorów i warzyw zależy od wielkości naczynia żaroodpornego. Od papryki odcinamy górną część z zielonym ogonkiem (nie wyrzucamy jej, gdyż użyjemy jej do przykrycia warzyw) i oczyszczamy jej wnętrze z pestek i białej skórki. Od pomidorów odcinamy centymetr skórki (nie wyrzucamy) i łyżeczką opróżniamy miąższ do miseczki (później go użyjemy). Warzywa umieszczamy w naczyniu żaroodpornym i polewamy oliwą. Przyprawiamy solą i pieprzem.
- Rozgrzewamy 4 łyżki oliwy w głębokim rondlu. Cebulę i por kroimy w kostkę, a czosnek w plasterki. Wrzucamy na oliwę, po chwili smażenia doprawiamy łyżką cukru.
- Do rondla dodajemy mielone mięso, doprawiamy solą i pieprzem, dobrze mieszamy.
- Po kilku minutach dodajemy biały ryż. Po chwili gasimy białym winem, gdy wyparuje dolewamy 300 ml wody i wrzucamy kostkę rosołową.
- W dłoniach rozgniatamy na mniejsze części miąższ pozyskany wcześniej z pomidorów i podajemy do rondelka. Wszystko mieszamy i gotujemy około 10 minut. Zestawiamy z ognia.
- W międzyczasie obieramy ziemniaki, kroimy na talarki i podsmażamy je przez chwilę na rozgrzanej oliwie. Nie jest to konieczne, by je podsmażyć, ale da nam więcej pewności, że po wyciągnięciu w piekarnika nie będą twarde i surowe.
- Drobno kroimy zioła i dodajemy do rondelka, mieszamy i następnie faszerujemy nasze pomidorki i papryczki. Przykrywamy je wcześniej odciętymi „kapelusikami”. Ziemniaki umieszczamy w naczyniu żaroodpornym pomiędzy nimi.
- Do naczynia wlewamy szklankę wody i przykrywamy je folia aluminiową. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180°C na godzinę, po tym czasie ściągamy folią i pozostawiamy w piekarniku na kolejne 20-40 minut, aż warzywa dobrze się upieką i uzyskają ładny brązowy kolor.
Serwujemy na płaskim talerzu, po grecku w towarzystwie fety i pieczywa oraz tzatziki. Kali oreksi!